środa, 29 kwietnia 2020

Wyprawa

Drużyna pierścienia

J.R.R.Tolkien

Tu niestety miałam kilka podejść.... To nie była miłość od pierwszego wejrzenia. Trzy razy próbowałam. W końcu się poddałam i obejrzałam film. I wtedy coś we mnie pękło i po raz czwarty sięgnęłam po książkę. I co? Oczywiście okazała się o niebo lepsza od filmu. Stety, czy niestety film (chociaż trwa ponad 3h) pomija jedną z moich ulubionych postaci jaką jest Tom Bombadil. Jak można się pytam?
Ale wracając jednak do książki. Otóż mam jedno z pierwszych wydań, takie małe, pożółkłe i noszące w ogóle tytuł: Wyprawa (na zdjęciu).Genialna. Podziwiam mega wyobraźnię Tolkiena, że wymyślił te wszystkie krainy, szczegóły, języki, postaci. Kocham go za to. Serio. Książka (nie tylko omawiany tu przeze mnie pierwszy tom), ale całość ma niezwykłe przesłanie, które moim zdaniem najlepiej ujmuje Gandalf: 

Nawet najmniejsza istota jest 

w stanie zmienić bieg świata

Pokazuje siłę, determinację, jedność drużyny. Najbardziej chyba mnie dotyka postać Aragorna. Człowieka, który jest prawowitym władcą tronu, ale żyje w jego cieniu. Wie, jak ważna jest miłość, przyjaźń, poświęcenie, a także gotów jest poświęcić życie, aby misja mogła zostać wykonana. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MPJ

M + P + J  ks. Piotr Jarosiewicz Tajemniczy tytuł. To nie te same litery, które po 06 stycznia piszemy na drzwiach domu ;) - CMB (C...